Upalny weekend końcówki sierpnia sprowokował nas do krótkiego wypadu do Muzeum Techniki Wojskowej będącego filią Muzeum Wojska Polskiego. Dzieci szkolne pojechały na swój ostatni tegoroczny wakacyjny wyjazd do miejscowości oddalonej o 45 minut szkoły, do której są przypisani :)
|
Nie cieszyło mnie dzisiejsze zwiedzanie ze względu na smutne i tragiczne wydarzenie, którego doświadczamy w tych dniach. Ale nieświadomemu FA czołgi, haubice, armaty i inne pojazdy wojskowe bardzo się podobały. Gdyby nie fakt, że zgłodniał pewnie spędzilibyśmy w Muzeum znacznie więcej czasu. Naszej Ł znacznie bardziej podobała się guma położona na ziemi, której nierówności były doskonałym substytutem trampoliny. Smucił trochę fakt, że większość pojazdów błaga o renowację (podobnie jak tabliczki z ich opisami). Oby znalazły się fundusze, gdyż w Muzeum znajdują się jedyne w Polsce unikatowe egzemplarze niektórych urządzeń wojskowych. Jakich? Przekonajcie się sami odwiedzając Muzeum np w drodze do Wilanowa :)
|