Zwiedzanie na dobre weszło nam w nawyk. Już nie potrafię wyobrazić sobie weekendu bez wycieczki. W minioną sobotę zwiedzaliśmy Muzeum Techniki i Przemysłu mieszczące się w Pałacu Kultury i Nauki.
To kolejna po Muzeum Kolejnictwa placówka, której grozi likwidacja z prozaicznej przyczyny. Zaległy czynsz wobec PKiN. Czy warto ratować to Muzeum?
martwe muzeum martwych eksponatów?
Większości z nas Muzeum Techniki kojarzy się z zakurzonymi modelami urządzeń, które dawno już wyszły z użycia. Nie dajcie się zwieść wspomnieniom wycieczek szkolnych z lat minionych. Muzeum Techniki żyje. Ilekroć się do niego udajemy, zastajemy całkiem liczną grupę zwiedzających. Tym razem trasa wycieczkowa była skrócona,a le za to czekało nas sporo niespodzianek. Po pierwsze wspaniałe Polonezy. Na ulicach już ich nie zobaczycie zbyt często, a nie wiem, czy wiecie, że produkowano te popularne samochody w wersji z napędem na cztery koła (całe 8 sztuk) oraz w wersji eksportowej na rynek brytyjski, ale to nie wszystko...
|
Można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na motorze lub na biwaku ;)
Z radością ponownie obejrzeliśmy pełen uroku i humoru świat kolei uchwycony przez ks. Janusza Grygiera.
Arcyciekawa zaś okazała się wystawa prezentująca modele machin Leonarda da Vinci. Większości z nich można dotknąć i sprawdzić jak działają.
Tuż obok znajduje się dział ciekawa fizyka - tu także można eksperymentować. Pamiętajcie jednak by najpierw przeczytać opis ;)
Tuż obok znajduje się dział ciekawa fizyka - tu także można eksperymentować. Pamiętajcie jednak by najpierw przeczytać opis ;)
Przechadzając się po ekspozycjach Muzeum Techniki, przypomniała mi się spotkana kilka tygodni temu turystka z USA, o której pisałam Wam przy okazji relacji z Muzeum Chopina. Powiedziała nam ona, że w Stanach Zjednoczonych wstęp do wszystkich Muzeów jest bezpłatny. Dlaczego? Aby umożliwić każdemu dostęp do dziedzictwa pokoleń.
Czy uda się ocalić to Muzeum? Mam taką nadzieję...
Czy uda się ocalić to Muzeum? Mam taką nadzieję...